Jesienna hossa na WIG20 to głównie efekt wzrostu wycen banków no i kilku detalistów chociaż kilku zanotowało pokaźne spadki. A więc mamy hossę bankową. Nadchodzi nieuchronna zmiana rządu no i pojawią się próby zmniejszenia deficytu budżetowego. Pierwszymi do odstrzału będą banki, które zawdzięczają spore zyski wysokim stopom procentowym będącym rezultatem wysokiej inflacji. Wysokie dywidendy wypłacane przez banki (a w przyszłym roku mają być jeszcze większe !) zaczynają wywoływać zdziwienie społeczeństwa przeradzające się w protesty. To przecież są "ekstra zyski" zasługujące na ekstra opodatkowanie. Kontynuacja hossy bankowej wisi moim zdaniem na włosku no chyba że WIG20 pociągną w górę przecenione spółki takie CDR i Allegro.