w środe,w czwartek i piątek stało na sprzedaży po cztery grosze kilka milionów akcji,można było brać do woli. Ja na swoje wydałem 63 tys zł. Przecież to żadna kasa dla grubych. Ja po prostu zaryzykowałem. Tylko się boję że wasze naganianie na wzrosty może wcale nie doprowadzić do wzrostów. Coprawda ta kasa jest zarobiona na NC od listopada do stycznia,ale szkoda byłoby ją stracić. Do tej pory udawało mi się łapać dołki i wyciągać zarobek nawet po kilkanascie tys zł. Oby to też ruszyło do góry.