Niefortunna nazwa :) powinno być opcje menadżerskie i po problemie. Główni akcjonariusze (Panowie SS) chcą wynagradzać zarząd kosztem akcjonariuszy mniejszościowych i tyle w temacie.
Nie będzie żadnych celów, żadnych wyjaśnień.
Są zadowoleni z zarządu i go wynagradzają - dla spółki będzie to strata ponad 1,5mln zł (ale na papierze), dla nas rozwodnienie kapitału i zabranie z wyceny około 20 mln złotych (strata 1,5 mln razy wskaźnik cena/zysk 14).
Zawsze można pojechać na walne, zagłosować przeciw, złożyć sprzeciw do protokołu i wystąpić z pozwem przeciw spółce (z zabezpieczeniem roszczenia), ale to już popadłem w jakieś fantasmagorie :)
Spółka fajna biznesowo, ale zbytnio przypomina folwark kilku interesariuszy, a nie spółkę publiczną.