Gdy właściciele spółki godzą się na rozwodnienie ich stanu posiadania tzn że w firmie dzieje się bardzo dobrze i to jest bardzo dobrze dla mnie:) Inaczej gdyby to sami właściciele byli zarządem i przyznawali sobie kolejne akcje wtedy powinna zapalić sie kontrolka ostrzegawcza. Moim zdaniem programy motywacyjne są jak najbardziej w porządku pod warunkiem, że przy ustalaniu programu
(ilości akcji do objęcia) wiadomo co i za ile i w jakim okresie trzeba zrobić! Jakie przychody, jakie zyski czy Ebitda!!! Tu nie wiadomo nic, przynajmniej ja tego nie mogę znaleźć. Dlatego nie podoba mi się to bo można to robić wg własnego uznania a to jest nie fair!
Poniżej przykład jak to powinno wyglądać:
"Akcjonariusze Sanok Rubber Company zdecydowali o utworzeniu programu motywacyjnego - wynika z uchwał podjętych przez czwartkowe NWZ.
Program motywacyjny ma dotyczyć pięciu lat, tj. roku 2025, 2026, 2027, 2028 oraz 2029.
Warunkiem, który grupa ma osiągnąć w danym roku programu, jest EBITDA w przeliczeniu na jedną akcję spółki: 6,14 zł za pierwszy rok programu, 6,70 zł za drugi rok, 8,00 zł za trzeci rok, 8,75 zł za czwarty rok i 9,68 zł za piąty rok programu.
Przy przeliczaniu wartości EBITDA na jedną akcję, w celu oceny realizacji warunku wynikowego, brana pod uwagę ma być liczba akcji w kapitale zakładowym spółki na dzień 31 grudnia danego roku programu. (PAP Biznes)"