Wystawię te 500.000 niedowiarku dzisiaj (czwartek) nie po 10,00, a po 9,50 ale tylko w godzinach od 11:00 do 16:00.
I żeby było jasne: Mam tych akcji sporo więcej niż te 500k. Szanse na to, że prezes nakieruje spółkę na właściwe tory oceniam na 30%. Chciałbym, żeby się udało, ale realnie oceniam to tylko na 30%. Dlatego przy kursie 4,50 ( o ile do takiego poziomu w ogóle w 2025 dojdzie) wywalę te 500k, a jeśli prezes naprawdę zmieni sposób, w jaki zarządza spółką i pokaże WZROST ZYSKU PRZEZ 5 KWARTAŁÓW, to bez względu na aktualną cenę odkupię co sprzedałem i zajmę pozycję długoterminową. Jest tylko jeszcze jedno zagrożenie: że prezesowi przy okazji wyborów w 2027 zachce się zaangażować w politykę, bo miał już kiedyś takie pomysły...