A skąd nagle taka nagonka na Teltorium? Sieć się powiększa, punkty w dobrych lokalizacjach i sprzedają akcesoria które trzeba przyznać prezentują się nieźle. Nie wiem jaki jest na dzień dzisiejszy udział przychodów z Teltorium ale nie sądzę aby to było więcej niż 10-15%. Też się wkużałem że półki nie uginają się od myPhonów ale perspektywa z której my patrzymy niestety jest bardzo skrzywiona i może nie mieć wiele wspólnego z zarabianiem kasy. Trzeba raczej spróbować się postawić w roli Kowalskiego nie mającego pojęcia o czymś takim jak Telforceone i powiązaniach pomiędzy markami. Wtedy różne rzeczy staną się bardziej sensowne. Nie mówię że wszystko mi się podoba i raczej zastanawiam się czy od dłuższego czasu firma zarabia na czysto kokosy które są wyprowadzane bokiem co tłumaczyło by zachowanie kursu.