Ja bym raczej trzymał się rynku perfum, wód toaletowych i wód po goleniu dla mężczyzn. Ale ponieważ są to często zakupy dokonywane przez kobiety, to właściwym było wejście z For Lady No 5 niesłusznie porównywanym do Chanel no 5
Chanel No 5 to zapach już przebrzmiały, dla Pań po 50-tce, a For Lady No 5 świeży dla osób, które czują się młodo.