Jak to za co? Za to żeby godnie rezprezentować spółkę, podpisywac sie pod dokumentami, poglebiać straty, nieplacic dlugów, probować wcisnać w rynek nową emisje, a na koniec jak juz nie ma chętnych do zakupu akcji /obligacji (czytaj oddania pieniędzy na dalsze zabawy), to mowi, jak nie chcesz finansowac, to robimy upadlosc i nic nie dostaniesz :)
I to nie jest piramida? Finansowanie wyplat, z kolejnych wplat? Wplaty sie skonczyly ( braklo chętnych frajerow na strate) , to skonczyly sie wyplaty i jest bankructwo :) Jak w wieloletnio nierentownej spółce ktokolwiek moze zarabiac 40k?