Nie ja lecz zarząd spółki może podjąć decyzje w sprawie ścigania za pomowienia i działanie na szkodę spółki. A każdy kto nie liczy się ze słowami i dopuszcza się tego przestępstwa w ramach praworządności powinien odpowiadać karnie. Żyjemy w państwie prawa a nie w oborze na Białorusi miły panie :)