Co z tego :) ? To, że nikt nie lubi tracić, a szczególnie właśnie pozyskani więksi inwestorzy, którym niebawem minie pierwszy kwartał i nadejdą pierwsze podsumowania inwestycji za ~25mln (płacili 235 za akcję). Prezes wyłamuje się z trendu sprzedaży przez insiderów, nie sprzedał po 235 w ABB jak reszta właścicieli (oparł się pokusie spieniężenia za kwotę ~10-12 mln), dobrał po 250 podczas gdy jego management realizuje premie i sprzedaje jak tylko się da powyżej ceny nabycia (235).... Pamiętajmy też, że trzeba oddać Prezesowi 6K pożyczonych akcji, które się sprzedało po 235... stąd ciśnienie na zbijanie ceny i zbieranie wszystkiego poniżej poziomu 230... przy tych obrotach to trochę może potrwać.
Na horyzoncie pojawiła się większa kasa i co niektórym udało się już jej liznąć, więc mniej odpornym na wzbogacenie zrobiło się gorąco. Szkoda, że tak to wygląda już po pierwszych, niekwestionowanych sukcesach Spyro - ale ludzie to tylko ludzie ;)
W dłuższym terminie to jednak nadal bardzo ciekawa spółka, byle by trzymana twardą ręką, z wizją kreowania marki i z odpornością na pokusę szybkiego wzbogacenia... tu spory pakiet akcji prezesa i jego dotychczasowa postawa dają pewną nadzieję...
Przypominam krzykaczom, że na razie 21162 szt akcji nowej serii F nie jest dopuszczonych do obrotu (i stanowi ~2% wszystkich akcji spółki).
Cierpliwości życzę i pozdrawiam.