teraz to moze byc tylko "tnwestycja dlugoterminowa"
ale pod warunkiem ze te nasze "tuzy" maja faktycznie jakis plan restrukturyzacji.
bo jesli maja w planie scalenie i wysypanie tego w rynek to jestesmy skonczeni.
pamietacie kazus Mostostalu Zabrze i jego upadlosc w latach 2005-2006-2007
tam tez byla podobna ilosc akcji ok 20 mln i wchodzily akcje dla wierzycieli . kurs w upadlosci byl 60gr, a potem przyszla hossa i klika zdazyla podciagnac go w gore i wtedy wierzyciele mogli wysypac sie po 13-14zl. w dzien gdy wchodzily do obrotu dziesiatki milionow akcji wierzycielskich kurs byl chyba 14zl.
tutaj mogloby byc podobnie.
aby przeprowadzic taka operacje potrzeba kilku lat.
niestety jesli ich zamiary sa takie jak wyzej, tzn po scaleniu wysypanie wszystkiego w rynek po 60 gr to tutaj bedzie dosc predko z powrotem te 3gr i nikt juz nigdy nie zobaczy swojego kapitalu.
tylko czy wierzycielomt i bankom bedzie to na reke?