Przeczytałem wasze posty i mogę powiedzieć że wiele pesymizmu w nich jest.Co do inwestowania długoterminowego.Rzadko kto ze mną się zgodzi że trzeba zdywersifikować portfel jak najszerzej.Kiedyś jak napisałem że posiadam 10 spółek ktoś napisał mi że 10 czy 11 spółek to liczba na 1000000 zł. tymczasem ja mam w portfelu właqśnie 10 spółek zamierzam dokupić jeszcze może z 10 i to daje dobre możliwości zarobku w długim terminie.Tylko te spółki trzeba kupić w kryzysie za dużo mniuej niż wynośi ich wartośćksięgowa, najlepiej za połowę lub za 1/3 tej wartośći- wtedy właśnie najlepiej rozpocząć skup na raty takich spółek, za małe pieniążki np. co kwartał lub co miesiąc.I jeżlei kiedyś dojdzie do bumu gospodarczego to poza wartością rynkową wzrośnie też wartość fundamentalna takich firm.A wiele małych firm w długim terminie rośnie nie o 100 % czy o 200 % od dna bessy tylko np. o 3000 %.Im więcej się posiada takich sdpółek tanio kupionych tym w długim terminie większe jest prawdopodobieństwo że trafimy na taką właśnie spółkę która tak bardzo nam wzrośnie.Nikt nie wie które to będą spółki ale te duże zyski z nich pokryją straty z tych nietrafionych inwestycji.Ktoś kto kupował powiedzmy 11 lat temu stalprodukt nigdy na nim nie stracil.I wiele jest spółek które tak wzrosną, ale trzeba zrobić bardzo zróżnicowany portfel akcji :)