A kto tu straszy KNF i Prokuratorem??? Ja się bawię tym i wkładam kasę w to w co chcę. Jak stracę to nie będę płakać. Inwestuję tylko to co mi wpadło "bonusowo" w ostatnim czasie więc nie uszczupla to moich "domowych" oszczędności.
Jak się uda powiększyć kapitał to fajnie, jak nie nie będę płakał - będę miał za co żyć. A już straszenie KNF (jak to niektórzy tutaj piszą) uważam za mega zabawne...
Zadałem normalne pytanie - dostałem odpowiedź (dziękuję!) i jak nie masz nic więcej do powiedzenia w temacie to się nie odzywaj jak kulturalni ludzie rozmawiają - nikt Cię tego nie nauczył w trakcie Twojego życia?