Na takich podstawach, że Vistal wisi kupę kasy kontrahenom. Dopóki był układ procedowany, nie mogli nic zrobić. Teraz mogą domagać się spłaty z majątku firmy. Prezesi swoje udziały sprzedali, zgarnęli pieniądze do siebie, przy okazji wyrolowali drobnych inwestorów, którzy potracili swoje majątki. Oni swoim majątkiem nie odpowiadają za długi spółki, a ta nie ma nawet kasy na rewidenta. Więc ogłoszą upadłość i problem z głowy. Zapewne zdążyli wyzbyć się większości aktywów.