"Inne spółki" mają naturalny rok obrotowy (Sygnity kończy swój rok we wrześniu) - trudno więc porówywać wyniki.
Po drugie - żadna z "innych" spółek nie podała informacji o tym, że ma problemy z płynnością, uzyskiwaniem kredytów ani o tym, że nieznane są jeszcze kary umowne oraz o tym że zagrożone są konwenanty.
Po takich informacjach to cud, że akionariusze obeszli się ze spółką tak delikatnie. Ale to przecież tylko kwestia czasu, bo nie można uciec przed prawami fizyki.....