Jakis powod niedowartosciowania musi byc, niepewnosc polityczno-wojskowa ukrainy i medyczno-psychiatryczna putina w przypadku Ukrainek, mala wielkosc lub plynnosc lub ff Spolki w przypadku niektorych malych krajowych Spolek spozywczych, mala swiadomosc istnienia Spolki o dobrych wskaznikach (i krajowych i zagranicznych Spolek - mam nadzieje ze z tym w jakims stopniu walcze publikujac swoje wyliczenia). Z drugiej strony jezeli niedowartosciowanie nie ma przyczyn fundamentalnych to moze byc po prostu okazja inwestycyjna. Dla mnie wielokrotnie byla.
Dlugo mialem Kernela, duzy pakiet (ok. 10% portfela), pozniej certyfikaty (podobnie duzo, i na nich ostatecznie strate 100%), w sumie zarobilem na Ukrainkach, i to glownie dzieki inwestycji we wtedy nieznana i nieplynna ukrainska AGROLIGE, potem w IMC sprzedany w odpowiednim momencie. Na ASTARCIE i KERNELU najpierw zarobilem nieduzo potem stracilem znacznie wiecej (ale mniej niz wczesniej zyskalem na AGL IMC AST). Nie zakladalem ze putin jest szalony i zechce rozwalic Ukraine i Rosje, mylilem sie. Wiec mam swiadomosc ryzyk. Dla mnie obecnie lepszy stosunek szans do ryzyk maja niektore spolki krajowe (ich glowne ryzyko to mala plynnosc i ogolnoswiatowa bessa, Ukrainkom zagraza w krotkim terminie brak zyskow w dluzszym intencja putina wyniszczenia Ukrainy).