Przyłączam się do krytyki, przede wszystkim dlatego, że chętnie dokupiłbym jeszcze przynajmniej trzy tysiące (czekam na spadek poniżej 4,50). Muszę jednak, chociaż częściowo, przyznać rację optymistom, ponieważ, nie z pierwszej ręki, ale znam opinie na temat tego człowieka, co to niby sprzeniewierzył działkę. Nie zwiększałby zatrudnienia w Eurofaktorze i kosztów przeznaczonych na pensje, gdyby widział koniec!