Nie nie wróciłem. Sprzedałem wszystko na ostatnim wybiciu po 37 z groszem.
Widzisz mnie się nie podoba jedno- powszechny entuzjazm - wyniki będą świetne - jedziemy ostro w górę.
problem w tym że każdy spodziewa się świetnych wyników więc one już są w cenie.
Za to nie ma w cenie dodruku akcji ( dla dużych po niskiej cenie) a wydaje mi się że to będzie "grane" na najbliższym walnym.
Może się mylę ale prawda jest taka że nieważne na którym przystanku wskoczysz - ważne by pociąg jechał we właściwym kierunku.
A zauważ że płynność na GPW nie jest zbyt duża - jeśli zbyt wielu będzie chciało wyjść przez te małe drzwi....