1. Gaz -> do końca marca mamy starą taryfę. Nowa zatwierdzona przez URE zacznie obowiązywać od 1 kwietnia choć PGNiG mogłoby już ją wprowadzić. Wtedy odbiorcy przemysłowi za gaz zapłacą 15% więcej. W tym przypadku zatem cena gazu nie ma żadnego wpływu na produkcję, gdyż gaz kupowany był i jest po starej cenie do końca IQ zatem wpływ możemy analizować dopiero w trakcie i po zakończeniu IIQ przy analizie owych wyników.
2. Ograniczenie dostaw gazu ziemnego mającego wpływ na ograniczenie produkcji amoniaku w miesiącu lutym br. o 35%, ALE przeczytajmy treść raportu bieżącego nr 5/2012 dotyczącego informacji o ograniczeniu dostaw gazu ziemnego...i tutaj jego cytat: "Obecna wielkość produkcji jak i posiadane zapasy amoniaku pozwalają na pokrycie zapotrzebowania na ten półprodukt w Grupie Kapitałowej Azoty Tarnów." Co oznacza, iż tymczasowe ograniczenie dostaw zostanie zrekompensowane zapasami przez co proces produkcyjny nie ucierpi.
3. Pszenica potaniała, ale za to żyto podrożało w zestawieniu z IQ 2011. Rzepak podobnie jak rok temu osiągał szczyty rzędu 2000 zł i obraca się powyżej 1900 zł (Matif), więc tutaj nie widać wielkich zmian. Sumując ten aspekt nie widzę podstaw do osądu w stylu "bieda w zbożach", a tym bardziej nie ma "biedy" w oleistych.
4. Ceny nawozów wg cenników największych dealerów nawozowych w Polsce dysponujących produktami Polic pokazują, że już w grudniu ubiegłego roku polifoski były licząc średnią ze wszystkich produktów o ponad 10% droższe niż w marcu ubiegłego roku, a uwzględniając wiedzę własną jak i fora internetowe gdzie ludzie wymieniają się lokalnymi informacjami nt. cenników jak ppr wynika, iż w styczniu, lutym, marcu 2012 r. polifoski jak i polidap podrożały minimum o 10% w odniesieniu do owych miesięcy z roku 2011 r.
5. Wąchanie korekty w powietrzu - wysoce abstrakcyjna sprawa.