A do kogo mam się w takim razie zwrócić.Kontaktowałem się w tej sprawie z mec.Skrzyneckim ale jak mi podał koszty sprawy /738zł koszty podstawowe,70zł za każdą godzinę pracy,300zł za każde przyjście na rozprawę,3000zł od apelacji/to wolałem w to nie wchodzić. Znając polskie Sądy gdzie wielokrotnie próbowalem dochodzić swoich należności i sprawy strasznie się przewlekają koszty mogą być ogromne/.Wystarczy że Pan prezes Polfy 5 razy przyniesie L-3 na rozprawę to już 1500zł plus dodatkowo za każdą godzinę pracy adwokata w plecy.