Pozwolę się nie zgodzić z przedmówcą :-) Stany to nie jest jedyny sensowny rynek, ba uważam, że jest jednym z tych mniej potencjałotwórczych, ze względu na wypełnienie rynku masą większych firm. Dobrze, że znalazł się partner zza oceanu, ale na tym świat się nie kończy. Ja liczę bardziej na firmy z Azji. NARA i partner z południowej Azji, który zamówił całą konstelację, w dużej mierze zajmując moce przerobowe Scanway na 2026 rok, moim zdaniem, wydają się poważniejszymi partnerami.
Podsumowując: Cieszę się, że nie jesteśmy ograniczeni do polskiego i europejskiego rynku, a spółka zyskuje poważnych kontrahentów z innych części globu