Hehe pamiętam te czasy i te nieprzespane noce i pytania "dlaczego znowu mi się nie udało" dobrze że miało się wtedy drobniaki na akcje, ale i tak kupno każdej oznaczało ryzyko "na pewno jak kupię to zacznie spadać jak na złość a jak sprzedam to rosnąć" to były czasy :)