Nigdy nie twierdziłem, że jestem milionerem. Pracuję na etacie i dorabiam sobie na giełdzie. Co miesiąc mam kilka tysięcy złotych zysku i mi to wystarcza. Wy próbujecie mnie zdyskredytować i okej. Niech będzie, że jestem stratny, skoro wam to da satysfakcję.