Obślinione stado baranów z kulawym Pasterzem liczy gruszki na wierzbie. Warto jeszcze raz poczytać kilka merytorycznych uwag Huehue i może dotrze do gawiedzi, że PLI w rzeczywistości to zwykly wyrobnik i robol (oczywiscie, zdolny i fachowy) jedynie do wynajecia, gdzie gro zysków w przyszłości przytula ten, ktory ich podnajmuje do roboty. Wzrost o 10%, a stado baranow już się zmoczyło, nie mówiąc o już nieprzytomnym, bredzącym Pasterzu. Oczywiście tutejsze stado baranów może liczyć na inne stada baranów, że im nasypią do kieszeni ecie pecie, ale mogą się przeliczyć jak to do tej pory bywało. I pozostanie im jedynie konsumpcja trawy.