Też mam taką nadzieję, porównując siłę wig i plastbox widać wyraźnie że po bessie jaka pojawiła się w 2007 roku (kiedy to plastek zaczął być totalnie i szybko zbijany ) odbicie naszej spółki od dna było mocne i dynamiczne, przez jakiś czas nawet plastek był jedną z najsilniej odbijających spółek na GPW. Wystarczy spojrzeć na wykres, widać tam wyraźnie że hossa jaka zaczęła się na tym papierze w 2008 roku doprowadziła kurs na maksima historyczne co większości spółkom nie udało się do dzisiaj i pewnie trochę jeszcze im to zajmie;) Od połowy 2009 roku kurs przeszedł do korekty której potencjał spadkowy winien się właśnie wyczerpywać. Jeśli tak nie jest to jesteśmy w czarnej dupie;)