Dnia 2018-10-25 o godz. 12:34 joker- napisał(a):
> No i oto chodzi tigre przyjacielu-mój nos mi podpowiada że tu jeszcze zarobię, zwłaszcza iż wiesz że mnie zupełnie nie interesują liczby/długi, brednie na forum wyznawców czy nawróconych utracjuszy itp. Ba mnie nawet nie interesuje ta cała zafajdana technologia-nic mnie nie interesuje poza raz na jakiś czas cenotwórczym bełkotem miłościwie nam panującego Jana Wielkiego Swiętokrzyskiego!:)
>
> Pozdr.
Witaj joki. Też mam wrażenie, że "potencjał" kontraktów indonezyjskich właśnie się wyczerpuje i wracamy do bazy na pół złotego. Ale mam przeczucie graniczące z pewnością, że kreatywny Jan nas ponownie czymś zaskoczy - i byłbym naprawdę ciężko zaskoczony, gdyby tego nie uczynił :-)
Ps. Ja też liczbom ze sprawozdań przyglądam się już bez poprzedniego zacięcia - spółka jest tak abstrakcyjnie zadłużona, że 5 czy 10 baniek więcej różnicy już nie robi. Jedyne czemu się warto przyglądać to terminy, w jakich komornik będzie mógł wejść z egzekucją wymagalnych zobowiązań.
Pozdrawiam