Nie kilka ,groszy. Ja na swoje akcje ładnych parę lat temu wydałam po 18 gr. To jedno. A po drugie, jeśli myślisz, że zarząd (właściciele) obecnej spółki to tacy spolegliwi samarytanie, którzy zostali nieświadomie wpuszczeni w bagno Patrowicza, to gratuluję naiwności.