Największą tragedią spółki jest że co nakradł, pozatajał i poprzekręcał spasiorycygian to teraz zupełnie nowa firma nie związana z dawną z dawnymi "ludźmi", rodzajem działalności i postępowaniem musi naprawiać.
Pojawiają się opóźnione wyroki naszych przenajświętszych sądów - tzw. każąca ręka sprawiedliwości z której nieudolności śmieje się cwaniak, a jakieś jego trolle wtórują mu że to nowy zarząd poniesie odpowiedzialność robiąc z ludzi głupa że żadne odwołania czy powtórne rozprawy z tym razem trzeźwym wyrokiem nie będą miały miejsca. Całę te paskudstwo dopełnia grupka ludzi oszukanych przez poprzedniego cwaniaka która chce odzyskać swoje pieniądze - wydali wtedy po kilka groszy na akcje serii F a chcą teraz z prostackiej zachłanności nie wiadomo ile więcej plując ciągle na ludzi którzy uczciwie i profesjonalnie wykonują swoją robotę.
Odcinam się całkiem od tego błota dla mnie istotne jest że firma ma szybko dema niemal wszystkiego co zapowada, że wypuszcza prologi by zbadać na żywo jak się dana gra ma, że wprowadza poprawki i w końcu zacznie zarabiać solidne pieniądze jakie się należą za jej solidną pracę w porównaniu do stada gamingowych zas-rańców (nrp true games itp) jacy pojawili się w tym samym czasie co Manydev nie mając przy tym NIESWOICH problemów i całej tej bezczelności wokół.