AI to jak na razie produkuje takie buble, że jeżeli idziemy w kierunku „zastąpi programistów” to jesteśmy na najlepszej drodze do powrotu do papieru, ołówka i kalkulatora Casio. W gorszym wypadku do produkowania dziurawego, niebezpiecznego i awaryjnego oprogramowania - czyli znowu powrót jw. Być może, ale to jest duże, naprawdę duże BYĆ MOŻE, sytuacja się poprawi, ale na razie to jest często stek bzdur, których AI „nauczyła się” na podstawie bzdur pisanych przez ludzi.
Może jak AI zacznie się opierać na dokumentacji i działających projektach to nie będzie halucynować losowymi poradami programistycznymi.