To jest oczywiste że chciał delistingu żeby nie musiał się dzielić z drobnymi. Po to było gnojenie kursu na groszówki, zastraszanie KNFem przy każdej próbie wybicia i bezczelne wezwanie po zaniżonej sztucznie cenie która nie rosła bo robione było wszystko żeby odstraszyć kupujących. Trzeba być ślepym żeby tego nie widzieć. Już na początku 2017 roku Szczęsny zauważył że kurs akcji jest zaniżona bo akcje były po 70 groszy gdy wartość księgowa akcji