Weź Mareczku bo gadasz głupoty aż się słuchać nie da. Rozumiem odpisanie straty czyli sprzedaż akcji, ale czyz parę sekund po zrealizowaniu straty nie powinno nastąpić od razu kupno i wyrównanie kursu? Litości i wy chcecie nawinąć tu makaron na uszy.
Ktoś się pozbywa gniota i tyle, chwała zrozumowi że wysiadł przy 14 ja się z początku śmiałem a teraz już się nie śmieje bo facet teraz odkupujac będzie na plusie i kupi więcej akcji tylko jakimś k... trafem nie kupuje.
Ja się pytam prezeska co z pracowniczym planem motywacyjnym jakoby pracownicy mieli kupować akcje, w którymś espi lub raporcie była o tym wzmianka, dlaczego teraz jest cicho? Będąc pracownikiem sam bym nakupil kwita pod kor widząc że idzie to w dobrym kierunku, no ale jakos tego nie widzę by tu się jakikolwiek popyt ujawnił.
Kto mi to wyjaśni? Strata podatkowa, nowicjusze mogą się na takie teksty złapać ale nie ja stary koń