uśredniajcie sobie w dół ile chcecie - wiecie, że tak się nie robi, ale cóż wasz kapitał i wasza sprawa. Ale czy naprawdę chcecie uśredniać w dół biorąc z prawej? Poważni jesteście? Siedzicie z akcjami, na których macie straty i teraz sami sobie zaprzeczacie i nie potraficie racjonalnie myśleć! Po okrutnie złym roku szukacie jakichkolwiek pozytywnych przesłanek - a takich nie ma, więc ubzduraliście sobie, że będziecie uśredniać w dół swój pakiet akcji biorąc z prawej. Jaki bedzie tego efekt?
Ano taki, że średnia cena za akcje wam spanie a kurs będziecie podciągali do góry więc teoretycznie zmniejszycie stratę... wciągając do tego nowy kapitał?????????? Mało wam strat?
Psychika was mami - tyle wam powiem...