Zakowicz to taki agent Hunt od windykacji. Gdzie nikt już nie może to ją wysyłają. Czlowiek Kruka i geniusz matematyczny. Podobno odfrunęła z powrotem do gniazda. Lokalesi ćwierkają że postawiła operacje na nogi i zrobiła porządki ale coś tam na górze nie pykło. KNF po niej płacze bo odzyski poszły w górę, raportowość też.
Ale nie wszystkim to się spodobało bo z nią spadków nie bywa. Jeszcze kwartał będzie ok a potem zjazd.
No chyba że te nowe gwiazdy Buczka pomogą