Forum Giełda +Dodaj wątek

Re: PANI PREZES WON ! ROMEK POMYŚL

Zgłoś do moderatora
A może jest tak, że K. to robi specjalnie żeby podbić cenę sprzedaży (poza giełdowej). Z tego co wiem, to ma sznurek na szyi z pewnego zachodniego funduszu (coś a'la Provident tylko znacznie poważniesza sprawa). Może musi się pozbywać aktywów pod czyimś naciskiem i jego reguła 'za 100% kupuję, za min. 200% sprzedaję' poszła się je..ać bo chłopaki chcą mu zrobić z dupy jesień średniowiecza aż kasy nie odda? Być może dlatego zatrudnił taką fachową siłę w Bankowej żeby to wszystko rozjebać i pokazać, że nie jest nic warte? Może się broni w ten sposób? I jest to cwaniactwo niezłe, bo gość dobrze kombinuje, niestety na poziomie cinkciarza (dać 100 a zarobić 200), ale rynek tego nie łyknie i tu się pan businessman z miasta Torunia zdziwi bo w latach 90 tak się dało zrobić, ale teraz już nie koniecznie. Może dlatego gada ustami swoich ludzi o koncernie rurowym, jeszcze na wdechu ale tego coraz bardziej brakuje- kadry, inwestycji and so on. A może nie miał pojęcia w co się pakuje? Może myślał, że zakłady będą zyski przynosić bez inwestycji a kadrę może zgnoić za 1500 miesięcznie? A może wszystkie swoje spółki wykończy tak jak Elanę Toruń?... A może dlatego przerzucił się na róże bo już nie panuje nad tym wszystkim i to się w szwach rozłazi? Być może....?
A może sam już nie wie co robić?

Nie jestem przeciwnikiem ani wrogiem pana Romana, wręcz przeciwnie, uważam, że do pewnego momentu był sprawnym biznesmenem i inwestorem, ale od momentu kiedy zaczął się ogólnoświatowy kryzys pan Roman stracił głowę i zawiódł mnie swoimi decyzjami bo są kompletnie nietrafione. Wierząc ślepo p. Markowi, p. Jarkowi, p. K i p.D. nie zajdzie pan daleko bo oni/one są zainteresowani podtrzymaniem swoich stanowisk i kasą. Wszelkie zmiany, które robią w spólkach są kosmetyczne i robione tylko po to aby pozornie panu pokazać, że 'coś tam zmieniamy aby było lepiej'. Nie będzie lepiej jak nie będzie zamówień i żadna zmiana struktury czegokolwiek nie pomoże. Po prostu na rynku nie ma zamówień. To jest tak proste, że analfabeta by to zrozumiał a pana prezesi/prezeski nie chcą tego zrozumieć. BYć może się powtarzam, ale p.K. nic nie mogła załatwić z Polskim Oddziałem Mittala więc wymyśliła sobie, że ludzie są tam niekompetentni i chciałaby rozmawiać z kimś z Londynu. Panie K. - kto z Londynu będzie rozmawiał z p. K z Polski? Nikt bo oni nie mają czasu na pierdoły. Oni takich spółek jak alchemia mają przynajmniej 300 i jakby się z każdą chcieli spotkać to by im brakło czasu na prawdziwy biznes (no offence). I nie daj se pan zamydlić oczu, że p.K. spotka się z kimś w Londynie bo to będzie najwyżej premier (były zresztą) Marcinkiewicz z Isabel. Wiem, że wyobrażenia są czasem większe od rzeczywistości ale spróbujmy patrzeć na to trzeźwo. Może pan miałby szanse spotkać się z p.Mittalem choć też oceniam to mało entuzjastycznie.
I jeszcze trochę o inwestycjach:
(można to wyczytać w każdej książce o ekonomii, których - wierzę - przeczytał pan tysiące (sądząc po wywiadzie o różach):
Bez inwestycji wszystko leży bo konkurenci się oddalają w kosmicznym tempie nie do odrobienia. To chyba jest na pierwszej stronie każdej książki.
W branży (dzięki uprzejmości znajomych) już krąży opinia, że firmami p.K. nie ma się co przejmować bo tam się oszczędza na wszystkim i i tak nie będzie inwestycji bo cały zysk jest zabierany do Warszawy/Torunia, więc są na równi pochyłej. Legendami miejskimi są już komentarze, że z każdej firmy musisz pan mieć po pareset tysięcy około 3 po południu bo jest dogrywka na GPW - czy to prawda, nie wiem.
(A w czasach kryzysu pana czarodziejska maksyma 'połowę zysku w inwestycję' się niestety nie sprawdza bo nie ma zysku. Kluczowym zagadnieniem tutaj jest sprawa finansowania zakładów podczas niedoboru cashu na finansowanie działalności operacyjnej a w tym wypadku pana firmy pozostają zazwyczaj na lodzie).
Jest pan inwestorem giełdowym i szanuję pana wybory i decyzje (choć niektóre podejmowane za pomocą pana M. są kompletnie nietrafione). Spółki które pan kupił możnaby przekształcić w żyłę złota z zachowaniem pewnych zasad: cierpliwość, rozpoznanie, lekka restrukturyzacja a przede wszystkim: analiza fundamentalna a nie techniczna (O! Boże Chorwacja kiedy pan byłeś z panem M. w Splicie - co nie oznacza, że dziś pan. Sz. nie musiałby tego sprzedawać - cierpliwości!!!)

I tyle,
Dobranoc

Treści na Forum Bankier.pl (Forum) publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją.

Bonnier Business (Polska) Sp.z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl artykułów 12 i 15 Rozporządzenia MAR (market abuse regulation). Złamanie zakazu manipulacji jest zagrożone odpowiedzialnością karną.

Zamieszczanie na Forum propozycji konkretnych decyzji inwestycyjnych w odniesieniu do instrumentu finansowego może stanowić rekomendację w rozumieniu przepisów Rozporządzenia MAR. Sporządzanie i rozpowszechnianie rekomendacji bez zachowania wymogów prawnych podlega odpowiedzialności administracyjnej.

Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.

[x]
ALCHEMIA 0,00% 0,00 1970-01-01 01:00:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.