ludzie, zadnego przejecia nie bedzie, dodrukuja 3,8 mln akcji tylko dla wybranych, pozniej pompka i pchaja w rynek te 3,8 mln. FreeFloat sie zwieksza ale be zadnej szkody dla glownych posiadaczy. To sie nazywa zjesc jablko i miec jablko. Kilkanascie milionow zlotych na prywatnych kontach a papier dla ulicy. I nastepne 10 lat mozna jechac pokazujac w raportach raz minus drugi raz plus. A leszczyki przy korytku czekaja na cud.