Jak ktoś chce uratować spółkę to niech ograniczy koszty i zrobi restrukturyzację zatrudnienia.
A nie myśli o tym jak by tu pozbyć się długu.
Ta spółka jeszcze nic nie spłaciła a już się myśli o redukcji.
Zadłużenie się redukuje jak wierzyciel spłaca długi.
Nie w momencie gdy jeszcze nawet nie wypłacił pierwszej raty.