Nie histeryzuj chłopie. Wszystko dla ludzi, wojna też. Nawet na linii rozgraniczenia życie toczy się w miarę normalnie.
obejrzyj sobie np. to:
linkPutin nie ma woli ani pieniędzy na większe zaangażowanie militarne, a Charków leży 200 km od strefy konfliktu, w który Rosja formalnie nie jest zaangażowana.
Przeszkodą dla wzrostu kursu jest:
1. zmęczenie długoterminowych
2. niecierpliwość krótkoterminowych
Może urosnąć nagle, może dopiero za kilka miesięcy. Z mojego punktu widzenia nie ma to większego znaczenia.