Najnormalniejsza rzecz w Polsce. Jak Gazetę Wyborcza odcięli od reklam ze spółek SP, to widzimy jak działa na wolnym rynku. Pomagają jej jeszcze prezydenci większych miast dając pieniądze z ich kasy.
Po dziesiejszym artykule, kapiszonie, jednak bank Pekao jest na cenzurowanym, wiec nie jestem taki pewniej, ze udzieli braciom kredytu.