Wszystko fajnie ale tu popyt jest zerowy. Szorty pokazały ze dla nich poziom 140,130 czy nawet 120 nie są żadna barierą i jak chca to potrzebują 3 sesje by pozamiatać te wszystkie opory a popyt nawet nie jęknie. Ja uważam że tu tylko konkretny gest zarządu może ośmielić longi. Zresztą kto tu ma grać przeciwko komu. Po stronie szort jest minimum 10 poważnych graczy którzy widać że pilnują swojego biznesu i mają praktycznie nieograniczone środki. Po stronie long sa jakieś bieda polskie TFI co kupią 20tys akcji i sa dla nich to max. Amerykanskie fundusze tez nie będą specjalnie przeszkadzać swoim.