przyjacielu o czym Ty piszesz? jaka AT?
przecież tutaj sam ze sobą gra animator i jeszcze może ze dwóch drobnych którzy próbują za wszelką cenę pozbyć się gorącego kartofla. swoją drogą na ich miejscu siedziałbym na forum i pisał o AT i nowych kontraktach i że spółka jeszcze pokaże i że bieżcie bo taniej nie będzie;).
Także reasumując, ja też uważam, że na tej giełdzie ta spółka to wcale nie taka najgorsza padlina, w przeciwieństwie do wielu ma jednak zyski. Tylko, że przysłowiowy warzywniak na moim osiedlu ma większe i tu jest pies pogrzebany.
Swoją drogą po kiego takie spółki są dopuszczane do obrotu, przecież tutaj się nic nie dzieje...