Rozumiem że mój post Ci się nie spodobał:) Tyle że w nim są jakies liczby i założenia, wasze posty wyglądają tak: "pod żadnym pozorem nie kupować, będzie po 60zl" :) No i trzeba dorzucić jeszcze masę postów obrażających akcjonariuszy:) Merytorymki czy argumentów że świecą szukać... Nie wiem na kogo działa taka śmieszna nagonka, bo mnie to bardziej śmieszy :)