Podniecam się bo walczę jak lew o każdą złotówkę. Poza tym jestem teraz bezrobotny i zawodowo gram na giełdzie bo jest mróz i lodownia na polu i nie po to uczyłem się jak głupi, żeby mną pomiatali.
Dobry znak miałem 30 grudnia- znalazłem na ulicy przy rynku w Rzeszowie wymięte 50 zł- pewnie jechały managery na imprezę i kasę zgubiły:))