Myślę o innej odpowiedzialności niż wysadzenie go z siodła na walnym, bo samo wysadzenie go jeszcze ucieszy - zdejmie z niego odpowiedzialność, która aktualnie mu na pewno już ciąży. A poza tym, kto go zastąpi? Może BLG?
Sądzę że RM powinien odpowiedzieć przed prokuratorem za wprowadzenie w błąd akcjonariouszy, ale to już my za pomocą BLG, jeśli zgodzi się w ogóle słyszeć o Petrolu, bo jestem prawie pewien że już dawno zapomniał i już nie chce z nami/Petrolem mieć nic wspólnego. Miał gotowy interes jaki był taki był - i mu go odebrano.