Witam Was,
dawno tu nie zaglądałem. Chyba ze 4 lata. Też wtopiłem kilkadziesiąt tysięcy.
Wydymali nas na cacy i dalej funkcjonują i dalej dymają. Taki świat. Jedni dymają inni są dymani...
Najlepiej na tym wszystkim wychodzą Ci co papier pchają na rynek.
Ja się od tego już trzymam z daleka. Robię swoje, a nie łudzę się, że ktoś coś za mnie zrobi.
Niestety.
Pozdrawiam Gerg. Kiedyś czytałem twoje wpisy. Może nawet po części mnie natchnąłeś, żeby wejść na tą łajbę. Się potopiliśmy.
pozdrawiam.