> Numerku przyjacielu stary, na Ciebie zawsze można liczyć, oczywiście że mnie cieszą bo dzięki temu mogłem spotkać tu tak wspaniałych ludzi, zawsze dostepnych, gotowych na konwersacje, bo gdziesz indziej aniżeli tu w bankierze na biomaksie , zawsze czujni i pewni, dodajacy niezwłocznie swoje elokwętne wypowiedzi jakże pouczające, dziękuję wam wspaniali przyjaciele moi wierni, podziwiam was szczerze , cóż za czujność...
I tu masz ode mnie lajka! Też uważam, że nie ma to jak dobry kabarecik na tym forum. Szkoda tylko, że Jerek zakopał się na tym Mauritiusie w swoim drogim samochodzie i już nie komentuje bo przy nim to cienki Bolek jesteś żeby nie powiedzieć Badziewiak. Już pomijam te jego rekomendacje na których można było kasy zaoszczędzić ale te przeliczania na pełne etaty implementacje dyrektyw z pominięciem ustaw i zbijanie kursu do ceny emisyjnej no to mistrzostwo świata. Odkąd go zabrakło to nie ma co poczytać.
Byś się trochę podciągnął bo coraz rzadziej che mi się tu zaglądać.