Dzień dywidendy to był de facto piątek godzina 17.
Jesli rozumieć to jako moment, kiedy trzeba miec akcje by dywidendę dostać.
Swoją drogą bardzo często najlepiej jest sprzedać takiego dnia i odkupić na następnej sesji lub 2 sesje później.
Oczywiście, mówimy o płynnym pakiecie - jak ktoś ma tysiące akcji (w wypadku KVT) to tak nie zrobi (z całością).
A spadek jest powiązany moim zdaniem z sytuacją na giełdzie