Wydaje mi się,że w ten sposób nie ma co uogólniać 2x2000, gdyż, tego ile faktycznie trafia sztuk na sklepy nie wiemy.Normalną praktyką jest to, że jeśli towar jest atrakcyjny to na początku zaopatrują się w niego pracownicy sklepów, a ilość sztuk która trafiła do sprzedaży może być faktycznie większa niż ta która została podana w wersji dla sąsiada.
W większości biedronek tablety zejdą pewnie w całości, ale będą też takie sklepy, gdzie nie zejdzie ani sztuka. Tak więc w takiej akcji sprzedażowej może to być zarówno 3 tys. jak i 10 tys.sztuk.
Z uwagi jednak na wszechobecność na każym
rogu biedronek jest i będzie to istotny kanał sprzedaży. U nas w mieście są np. 2 auchany, a biedronek pewnie ok. 20-30 .
W tym kwartale będą w biedrze jeszcze smartfoniki. Nextem to sam jestem na poważnie zainteresowany.