Mamy reset, zaraza nowa na horyzoncie, także spokojnie. Zaraz podskoczy bezrobocie, firmy będą padać na pęczki. A Sanwil ma trochę towaru, ktory nawet w czasie kryzysu będzie miał wzięcie.
Wiem, ze nerwy puszczają, że firma nie umie sprzedawać marzeń, ale jak ludzie zaczną padać od śfyrusa, to sądzę, że temat ponownie ruszy.