Zarząd skorzystał z pierwszego naszego pomysłu, to może ten również zaakceptuje???
I uratuje renomę i honor...
Bo jak na razie to jest niejedna łyżka dziegciu w tej beczce miodu....
Nie wspomnę już o tym faux pas, że nie raczyli nas nawet zaprosić na "wiankową" imprezę :(((