kolego o tym wszyscy juz wiemy...
Pytanie tylko dlaczego w dwóch równoległych transakcjach jedne akcje zostały dopuszczone do obiegu a drugie nie ?
Kto się zgodził na taką dysproporcję ?
Ze już nie wspomnę o kursie po jakim BALTICON te akcje kupił.
Pakietówki na ogół mają uprzywilejowaną cenę a tutaj ktoś zadecydował żeby kupić 20 mln akcji po cenie 45-krotnie przewyższającej wartość księgową.
To woła o pomstę do nieba. Jeśli SERENITY nie ma juz akcji BALTICON to ciekawe kto jeszcze sypie bo kurs sam z siebie sie nie obsunął o kilkadziesiąt % w dół
Kolejna sprawa to NOVA CONSULT.
Prosze sobie zadać pytanie jak to się stało że SERENITY zapłaciło 9 mln zł za akcje które NOVA CONSULT objęła za nieco ponad 1 mln zł ?
Śmierdzi przekrętami na kilometr. Żaden szanujący się inwestor tak nie przepłaci.
Dnia 2013-06-08 o godz. 20:51 ~artur napisał(a):
> o dopuszczeniu akcji rożnych emisji decydują władze spółki
> a nie nikt inny, ,
a dlaczego tak przepłacili?uważam że
> nalepa ich wmanewrował w akcje obiecując złote góry i o to
> mu chodziło, myślę że teraz będą się ciągać albo już się
> ciągają po sądach z prezesem serenity.
Nie bójmy się przyjąć tezy, że obaj prezesi się dogadali i obaj działali na szkodę akcjonariuszy. Jeśli do tej pory nic nie słychać o sprawach sądowych to chyba trudno założyć, że poziom flustracji strony poszkodowanej był wysoki - widzimy tu raczej pełną akceptację dla takich działań. Inna sprawa, że wykazanie tak dużej straty z tego tytułu przez Balticon rodzi nowe perspektywy na przyszłość - o tym jakie dowiemy się m.in. obserwując notowania.